„Nie mam żadnych szczególnych uzdolnień. Cechuje mnie tylko niepohamowana ciekawość” - Albert Einstein

sobota, 10 października 2015

gościnna projektantka w Skarbnicy Pomysłów

Witajcie:)
Jest mi niezmiernie miło, że mogę Was zaprosić na blog Skarbnicy Pomysłów (proszę pozostaw ślad po sobie w postaci komentarza na tym blogu), gdzie jako gościnna projektantka prezentuję swoją kartkę:) To dla mnie pierwsze tego typu wyróżnienie. Tym bardziej się cieszę, bo to właśnie tutaj stawiałam pierwsze kroki w wyzwaniowych potyczkach.
Odkąd sięgam pamięcią zawsze coś tam tworzyłam, byłam czymś ubabrana. Nie miała dla mnie znaczenia forma i rodzaj tworzywa, najważniejsza była możliwość twórczego i kreatywnego działania. I tak zostało mi do chwili obecnej, choć przyznam szczerze najbardziej ukochałam sobie papier:)  Uwielbiam tworzyć kartki, albumy i zakładki. Lubię prace proste i delikatne, jak chcę zaszaleć to  tworzę prace na „bogato”, spersonalizowane, z wykorzystaniem materiałów wtórnych. Cenię sobie możliwość łączenia w pracy różnych dodatków np.: kwiatów, guzików, nici lub gazy czy też patyczków po lodach. Nie mam określonego stylu w jakim tworzę – charakteryzuje mnie „nastrojowy miszmasz”.
Dzisiaj przygotowałam dla Was kartkę, która wpisuje się w klimat ostatniego wyzwania "coś, co lata"
A oto moja praca i moja twarzyczka. Oto ja:)









Kartka bardzo bogata jak na mnie:) Pobawiłam się troszkę mediami. Jako bazę wybrałam brązowy papier ATC, który przecięłam na pół, aby dopasować do rozmiaru kartki. Dodałam starą gazetę, którą wcześniej zabarwiłam kawą rozpuszczalną, co dało ciekawy efekt postarzenia. Potuszowałam resztkami miedzianego tuszu, białego gesso. Dodałam tekturowe serce, które przyodziałam w serwetkę oraz gazetę i również zabarwiłam gesso. Ponadto w pracy zastosowałam gazę, anioła i kwiatki (własnej produkcji) oraz małą klamerkę. Po starym naszyjniku zostały mi ciekawe koraliki, łączenia kółkowe, które również wkomponowałam w kartkę. Na koniec już tylko zostało dopieszczenie karteczki:)

Oto materiały użyte w kartce:

8 komentarzy:

  1. Eluś - przede wszystkim gratulacje!!! Gościnna projektantka - fiu, fiu - toć to z Ciebie niezła "szyszunia". Super:))
    I niezmiernie miło Cię z zobaczyć:))) Choć nie wiem czemu w mojej wyobraźni miałaś ciemnobrązowe włosy;)
    Z kartką poszalałaś na całego:)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Ty to masz jakieś zdolności magiczno-telepatyczne? Jak się poznałyśmy to faktycznie brązy królowały na mym łbie:) Z włosami to u mnie różnie bywało.: od dzieciństwa naturalna blondynka, potem troszkę rudości, potem ciemny brąz i znowu powrót do blondi, ale taki naturalny. No dobra kolor już zszedł:) Teraz rozmyślam nad kolejnymi zmianami...Buziaki

      Usuń
  2. Niesamowite, że z gazy i gazety barwionej kawą można uzyskać taki efekt. A w połączeniu z innymi dodatkami kartka prezentuje się wspaniale.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje:) Czasami warto poeksperymentować i uzyskać ciekawy efekt bardzo tanim kosztem:)

      Usuń
  3. Bardzo miło cię widzieć :) Oczywiście gratuluję wyróżnienia - w pełni zasłużonego, rzecz jasna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Serdeczne gratulacje! Gościnna projektantka to nie lada wyróżnienie! Jeszcze raz gratuluję. BTW, praca rzeczywiście na bogato! Super!

    OdpowiedzUsuń